Szkolenia BHP często zdają się być dla pracowników zbędnym obowiązkiem narzucanym przez wymagającego szefa. Ci z kolei traktują je jako jeden z wielu przymusów narzucanych na przedsiębiorców przez władze kraju. Tymczasem już od wielu lat, niezależnie od wykonywanej pracy, polski Kodeks Pracy nakłada na pracodawców obowiązek przeprowadzania takich szkoleń i wcale nie dzieje się to bez powodu. Nie ważne, czy pracownik spędza 8 godzin za biurkiem, obsługuje klientów w sklepie, czy też wspina się po rusztowaniach i operuje koparką – znajomość zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz podstawowych umiejętności z zakresu pierwszej pomocy jest niezbędna. Dlaczego trzeba przeprowadzać szkolenia BHP i pierwszej pomocy nawet w małych firmach z potencjalnie bezpiecznym środowiskiem pracy?

Wymagania prawne

Argument ten, jak zostało wspomniane na początku, jest przez wielu traktowany jako zbędny przymus, co jest zdecydowanie niesłusznym podejściem. Kodeks Pracy dokładnie określa to, jak często należy przeprowadzać szkolenia BHP oraz w jakim wymiarze powinno się ono odbyć. Zakres szkolenia jest związany między innymi ze stanowiskiem zajmowanym przez pracownika, a obowiązkowi jego odbycia podlegają również pracodawcy, przedsiębiorcy i właściciele firm. Osoba, która zdecyduje się zaniedbać obowiązek przeprowadzenia szkoleń BHP w swojej firmie naraża się na poważne konsekwencje finansowe oraz prawne oraz jest obciążana konsekwencjami w momencie wypadku pracownika (nawet jeśli wina leżała ewidentnie po stronie zatrudnionego).

Bezpieczeństwo własne

Środowiska, w których pracownicy mają do czynienia z ostrymi, ciężkimi i niebezpiecznymi narzędziami zwykle nie wzbudzają wątpliwości co do zasadności przeprowadzania szkoleń BHP. Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej w małych firmach, zajmujących się na przykład księgowością czy pracą biurową. Wielu osobom wydaje się, że siedzenie za biurkiem nie niesie ze sobą żadnego ryzyka, a więc szkolenie BHP oraz z udzielania pierwszej pomocy jest w tym wypadku zupełnie niepotrzebne. Nic bardziej mylnego. Wypadki zdarzają się wszędzie, a problemy zdrowotne mogą dotknąć każdego. Jak poradzi sobie pracownik bez przeszkolenia, gdy w budynku, w którym znajduje się biuro powstanie pożar? Co zrobi, gdy kolega z pracy upadnie na ziemię i zacznie mieć drgawki? Sytuacje, które podczas szkoleń mogą wydawać się surrealistyczne są niestety wzięte z życia. Warto mieć to na uwadze łamiąc prawo i nie organizując szkoleń.

Wartościowa edukacja

Choć zasady BHP i pierwsza pomoc są wymogiem edukacyjnym oraz zdają się pojawiać w życiu dość często, wiele osób skutecznie wypiera przekazywane informacje ze swojej pamięci. Większość pracowników nie ma niestety pojęcia o podstawowych zasadach BHP. Fakt ten stanowi bezpośrednie zagrożenie nie tylko dla pojedynczego pracownika, ale potencjalnie całego biura, a nawet budynku! Nie każdy przypadek musi kończyć się dramatycznie, jednak nieznajomość BHP jest widoczna już na poziomie częstych zwolnień lekarskich od pracowników, którzy chorują ponieważ nie przestrzegają zasad BHP i sami narażają się na uszczerbek na zdrowiu. Co jednak bardziej niebezpieczne, wiele osób ignoruje też wiedzę z zakresu pierwszej pomocy. Wielu Polaków przyznaje otwarcie, że nie udzieliłoby pierwszej pomocy osobie poszkodowanej, ponieważ nie potrafi tego zrobić i boi się, że wyrządzi choremu jeszcze większą szkodę. Warto uświadomić osoby takie, że udzielenie pierwszej pomocy jest obowiązkiem nałożonym przez prawo i to w interesie pracodawcy leży przeszkolenie pracowników z zakresu udzielania ratunku.

Organizowanie szkoleń BHP i pierwszej pomocy jest dla firm obowiązkiem, którego przestrzeganie może uratować zdrowie i życie. Ryzykowanie go i nie przeprowadzanie szkoleń z powodu braku czasu, natłoku informacji podczas szkoleń czy zwykłego lenistwa jest niedopuszczalne.